Kacper Woryna zajął trzecie miejsce podczas drugiej rundy TAURON Speedway Euro Championship, która odbyła się na toruńskiej Motoarenie. Pomimo zajętego miejsca na podium, reprezentant Polski przyznaje, że odczuwa pewien niedosyt po sobotnich zawodach.
W Toruniu, Woryna wylosował numer 1, co sprawiło, że startował w każdym wyścigów po równaniu i polewaniu toru. Rybniczanin nie ukrywa faktu, że starty spod taśmy nie są jego najlepszą stroną, dlatego przypisany numer nie był dla niego idealny.
Woryna rozpoczął zmagania od zwycięstwa, jednak w kolejnych trzech seriach startów przyjeżdżał do mety na trzeciej pozycji. W wyścigu „ostatniej szansy", Polak wywalczył awans do wyścigu finałowego, w którym uległ Leonowi Madsenowi oraz Grigorijowi Lagucie.
- Pozostaje we mnie pewien niedosyt, jednak biorąc pod uwagę moje wcześniejsze występy na Motoarenie, to mam powody do zadowolenia. Pechowo zajmowałem trzecie miejsca i muszę przyznać, że to były moje błędy. Punkty, które straciłem na trasie. Miałem taki numer startowy, że zawsze startowałem po polaniu toru, a ja nie jestem wybitnym startowcem. Cieszę się, że wycisnąłem z tych zawodów tyle, ile to było możliwe. Szczerze mówiąc, przed turniejem podium na Motoarenie brałbym w ciemno – powiedział Kacper Woryna.
Po dwóch rundach cyklu Indywidualnych Mistrzostw Europy, na czele klasyfikacji przejściowej znajduje się Grigorij Laguta, który ma 27 punktów. Jedno „oczko" mniej ma obrońca mistrzowskiego tytułu, Leon Madsen. Trzecie miejsce z 19 punktami na koncie zajmują Nicki Pedersen i Bartosz Smektała. Pierwszą piątkę zamyka Kacper Woryna.
Trzecia runda TAURON Speedway Euro Championship 2019 odbędzie się 10 sierpnia w Vojens. Bilety na to wydarzenie dostępne są na www.billetlugen.dk oraz na stronie speedwayeuro.com.