Timo Lahti zajął drugie miejsce podczas zmagań TAURON Speedway Euro Championship, które odbyły się w Gnieźnie. Wynik reprezentanta Finlandii należy uznać za spore zaskoczenie, tym bardziej, że dzień wcześniej w Rybniku, zajął ostatnie miejsce, zdobywając tylko dwa punkty.
Lahti startuje w cyklu TAURON SEC jako zawodnik zastępujący Andzejsa Lebedevsa. Fin już podczas turniejów w Toruniu i Bydgoszczy udowodnił, że jego poziom sportowy nie odbiega od bardziej doświadczonych rywali. W Gnieźnie, zawodnik zaskoczył wszystkich i zmagania zakończył na drugim miejscu, zdobywając łącznie 14 punktów.
- Drugie miejsce smakuje świetnie. Oczywiście, w Rybniku zdobyłem tylko dwa punkty, co było słabym wynikiem. Jadąc do Gniezna pomyślałem, że gorzej być nie może. I nie było - powiedział Lahti.
Po czterech rundach zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy, Fin ma na swoim koncie 32 punkty, co pozwala mu myśleć o walce o TOP 5, które gwarantuje udział w przyszłorocznym cyklu TAURON SEC. Wczorajsze zawody miały duże znaczenie dla miejscowej drużyny Startu Gniezno, której zawodnikiem jest Lahti.
- To były dla mnie ważne zawody. W tym roku, startowałem na tym torze tylko raz i mój wynik nie był najlepszy. Udało mi się pokazać mojemu klubowi, co potrafię tutaj osiągnąć - zakończył Timo Lahti
Finałowa runda TAURON Speedway Euro Championship odbędzie się w 29 lipca w Toruniu. Bilety na to wydarzenie dostępne są na portalu eBilet.pl. Zawody rozpoczną się o godzinie 19:00.