Przed Grzegorzem Zengotą bardzo pracowite dni. W czwartek i niedzielę polski żużlowiec weźmie udział w meczach swojej drużyny ligowej Fogo Unii Leszno, a w sobotę indywidualnie powalczy o awans do finałów IME 2013. 6 lipca bowiem w Żarnowicy odbędzie się SEC Challenge.
Zengota zauważa, że stawka finału eliminacji europejskiego czempionatu jest zdecydowanie silniejsza niż w poprzednim sezonie. - W zeszłym roku startowałem już w eliminacjach do mistrzostw Europy i w samych finałach. Ciężko to jednak porównywać z obecną formułą. Zapowiada się bowiem impreza o wiele atrakcyjniejsza, bo wystartują bardzo mocni zawodnicy. To rzeczywiście coś zupełnie nowego i myślę, że organizatorzy zmierzają w dobrym kierunku - mówi. "Zengi" jedzie do Słowacji z konkretnym planem - zdobyciem przepustki na fazę finałową turnieju. - Moim celem na Challenge wywalczenie miejsca, które zagwarantuje mi udział w rundzie finałowej SEC-u - przyznaje.
- Rok temu w półfinale mistrzostw Europy właśnie w Żarnowicy stoczyłem świetny pojedynek z Martinem Vaculikiem - wspomina nasz rozmówca. - Ścigaliśmy się jak równy z równym, ale ostatecznie to Martin zwyciężył, a ja musiałem zadowolić się drugim miejscem - dodaje. Jeździec ekstraligowych "Byków" opowiada, że z torem, na którym wychował się Martin Vaculik ma wyłącznie dobre skojarzenia. - Bardzo miło wspominam tamte zawody, ale i sam tor. Dobrze się na nim czuję i cieszę się, że możemy wystąpić właśnie w Żarnowicy. Tym razem stawka zdaje się być silniejsza i może być trudniej niż w sezonie 2012.
Czy zdaniem Zengoty SEC może stanowić w przyszłości konkurencję dla turniejów z cyklu Grand Prix? - Widać, że BSI chyba trochę obawia się tego, co zaproponowali organizatorzy IME i widzą, że może to być pewnego rodzaju konkurencja dla nich w najbliższych latach. Być może z tego właśnie powodu starają się nieco uprzykrzać życie europejskiej federacji. Z drugiej strony to dopiero początki nowej jakości SEC-u i ten rok będzie bardzo ważny pod względem doświadczenia dla ludzi tworzących ten cykl - uważa.
Awans do finałów IME wywalczy czołowa dziewiątka Challengu w Żarnowicy. Początek imprezy nastąpi o godzinie 15.