Już w najbliższą niedzielę, 5 października w Gorzowie odbędzie się rewanżowy mecz finałowy o Drużynowe Mistrzostwo Polski w ENEA Ekstralidze. Większe szanse na złoto mają gospodarze, którzy nieznacznie przegrali w Lesznie 44:46. Leszczyńskie "Byki" nie zamierzają się jednak poddawać i zapowiadają ostrą walkę o każdy punkt.
Przed meczami półfinałowymi na Unię Leszno mało kto stawiał, a jednak ekipa Adama Skórnickiego sprawiła niemałą niespodziankę i pokonała Grupę Azoty Unię Tarnów. Stal Gorzów zaś zdemolowała SPAR Falubaz Zielona Góra i bez najmniejszych problemów weszła do wielkiego finału. Wszyscy kibice w Gorzowie są przekonani, że mistrzowski tytuł jest już na wyciągnięcie reki. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy złoty medal od ponad 30 lat.
W składzie gości doszło do jednej zmiany. Za słabo spisującego się Damiana Balińskiego wystartuje Duńczyk, Mikkel Michelsen. Za kontuzjowanego Nielsa Kristiana Iversena, Stal będzie stosowała zastępstwo zawodnika, manewr, który znacznie zwiększył siłę rażenia zespołu dowodzonego przez Piotra Palucha.
W niedzielę, późnym wieczorem przekonamy się, która drużyna zostanie Drużynowym Mistrzem Polski i zrzuci z tronu klub z Zielonej Góry.
Fogo Unia Leszno
1. Mikkel Michelsen
2. Nicki Pedersen
3. Grzegorz Zengota
4. Kenneth Bjerre
5. Przemysław Pawlicki
6. Piotr Pawlicki
7. Tobiasz Musielak
Stal Gorzów
9. Krzysztof Kasprzak
10. Linus Sundstroem
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Piotr Świderski
14. Adrian Cyfer