Fredrik Lindgren wystartuje w Kumli z dziką kartą. Czy uda mu się poprawić wynik Pawła Przedpełskiego, który na inaugurację w Toruniu zajął znakomite, drugie miejsce?
Dla Fredrika Lindgrena będzie to powrót do cyklu Speedway European Championships po roku przerwy. W 2013 roku, „Fast Freddie” był stałym uczestnikiem zmagań o indywidualne mistrzostwo Europy, jednak nie mógł tamtego sezonu uznać za zbyt udany. Lindgren zajął w nim ósme miejsce, zdobywając 28 punktów. Jego najlepszy występ przypadł na zawody w Togliatti.
Warto podkreślić, że „Fredka” startuje na co dzień w barwach miejscowego zespołu, Indianerna Kumla. Na ICA Maxi Arena w tym sezonie zdobywa średnio 1,5 pkt na bieg. Jan Fredrik Tobias Lindgren, bo tak brzmi pełne nazwisko Szweda, to wielokrotny uczestnik mistrzostw świata, jednak bez wielkich sukcesów. Jedyny turniej w karierze wygrał w 2012 roku na stadionie Ullevi, w Goeteborgu. W rozgrywkach o Indywidualne Mistrzostwo Europy w 2013 roku najlepiej zaprezentował się w rosyjskim Togliatti, gdzie zdobył dziewięć punktów i zajął ósme miejsce.
Na co w Kumli stać Fredrika Lindgrena? Wydaje się, że Szwed może śmiało powalczyć o awans do biegu barażowego. Pamiętać trzeba jednak o tym, że trzecia runda SEC może okazać się kluczowa dla ostatecznego rozrachunku w klasyfikacji generalnej. Wszyscy więc będą walczyć o każdy centymetr toru, o każdy pojedynczy punkt, który na koniec może wynieść do bram niebios, lub zrzucić do otchłani piekła.