Przez ostatnie dwa lata Martin Smolinski używał silników czeskiego producenta podczas różnych zawodów i treningów. Na jesieni 2014 roku, wygrał zawody, startując właśnie na silnikach firmy Jawa. W miniony poniedziałek, po wielu treningach, testach, podpisano umowę pomiędzy Martinem Smolinskim i firmą Jawa. Oznacza to, że Niemiec będzie jeźdźcem fabrycznym owej firmy.
Jawa w swojej historii może poszczycić się tym, że wielu zawodników zdobywało tytuły mistrzostw świata i Europy jadąc na silnikach firmy z Divisowa. Ostatnimi czasy słychać było, że JAWA upadnie z powodu problemów finansowych. Na szczęście znalazł się nowy właściciel, który przywrócił firmie dawny blask i pozwolił jej wyjść na prostą.
Warto dodać, że poszczególne modele czeskich jednostek napędowych stosowane są na torach długich, klasycznych oraz w lodowej odmianie speedwaya.
- Podjęliśmy się wspólnie wyzwania. Wierzymy, ze ścisła współpraca Jawy i Tornado Racing Parts powinna dać nam przewagę, a spodziewane efekty pozwolą powrócić na top. Chcę mieć w tym swój udział. Po wszystkich testach, które odbyłem szczerze wierzę w to, że rok 2015 będzie dla nas rokiem sukcesów! - powiedział po podpisaniu kontraktu Martin Smolinski, najlepszy zawodnik reprezentacji Niemiec w ubiegłorocznym cyklu Speedway Best Pairs Cup.