Hans Andersen po roku przerwy wraca do cyklu Speedway European Championships. Duńczyk pomimo słabszego początku w SEC Challenge, odnalazł dobre ustawienia w swoim sprzęcie i bez problemu awansował do turnieju finałowego SEC. W biegu dodatkowym pokonał jeszcze Tomasza Jędrzejaka i ostatecznie zajął drugie miejsce.
Po roku przerwy wracasz do SEC. Jakie To uczucie?
- Dobrze jest być znów uczestnikiem tego wspaniałego projektu. Startowałem w SEC w pierwszym sezonie jego istnienia i mogę śmiało powiedzieć, że był to jeden z lepszych okresów w mojej karierze. To świetne zawody, wspaniale organizowane, dlatego jestem niezwykle szczęśliwy, że wracam tu po roku przerwy. Zeszły sezon to była katastrofa w moim wykonaniu, ale teraz wszystko wraca na właściwe tory.
Początek zawodów nie był dla Ciebie zbyt udany, jednak z każdym biegiem rozkręcałeś się i ostatecznie zająłeś świetne drugie miejsce.
- Dokładnie, w pierwszych dwóch wyścigach poszedłem w złą stronę z ustawieniami i nie wyglądało to najlepiej. Na szczęście po dokonaniu kilku korekt odnalazłem prędkość i uzyskałem bardzo dobry wynik. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że mi się to udało.
Można już powiedzieć, że wraca stary, dobry i przede wszystkim szybki, Hans Andersen?
- Chciałbym, aby tak było. Nie chcę zapeszać, ale na razie wszystko idzie po mojej myśli. Zmieniłem klub w Polsce, zacząłem regularnie startować, a to przełożyło się na moje dobre wyniki. Niestety odniosłem dosyć bolesną kontuzję, jednak nie okazała się ona na tyle groźna, że przeszkodziłaby mi w startach.
Wspomniałeś o kontuzji. Jak się czujesz, jadąc z opatrunkiem na palcu?
- Na pewno jest dyskomfort, bo palec nie jest w 100 procentach sprawny. Tak jak mówiłem, na szczęście kontuzja nie okazała się bardzo poważna i jestem w stanie skutecznie się ścigać, co pokazałem w trakcie SEC Challenge w Toruniu.
Za niespełna 2 tygodnie pierwsza runda SEC na MotoArenie. Stawiasz sobie jakiś konkretny cel?
- Nie chcę w tym momencie mówić o konkretnych pozycjach. Chciałbym zdobywać jak najwięcej punktów, które w końcowym rozrachunku pozwolą mi zająć jak najlepsze miejsce.
Z jakim numerem wystartujesz w cyklu?
- 34.