W marcu skończył 18 lat, a już trzy miesiące później wywalczył tytuł Mistrza Polski z drużyną Lecha Poznań w polskiej ekstraklasie. Poza piłką nożną interesuje się także żużlem. Dawid Kownacki podzielił się z nami swoimi typami na nadchodzący cykl Speedway European Championships.
„W tym roku lista startowa SEC jest bardzo silna i wyrównana. Moim zdaniem w Toruniu największe szanse ma Peter Kildemand oraz Nicki Pedersen. Wydaje mi się, że ta dwójka może także powalczyć mocno o podium w klasyfikacji końcowej mistrzostw Europy. Na MotoArenie na podium może znaleźć się też Grigorij Laguta, który miejscowy tor zna bardzo dobrze – mówi Dawid Kownacki, który w sobotę będzie gościem specjalnym w „Strefie Kibica”.
Czarnym koniem może okazać się Martin Vaculik, który prezentuje się bardzo dobrze na swoim torze w Tarnowie. Jeśli utrzyma tą formę na innych obiektach w cyklu SEC, to może włączyć się do walki o złoty medal.
Co do obecnego mistrza Europy, myślę, że może mieć spore problemy z obroną tytułu. Upadek na początku sezonu oraz ostatni groźny wypadek w lidze polskiej z pewnością pozostawi ślad. Z drugiej strony, może to być jakimś impulsem do pojechania na najwyższym poziomie. Mimo wszystko, nie wydaje mi się, żeby Sajfutdinow obronił tytuł.
Bardzo podoba mi się jazda Petera Kildemanda. Agresywność, pewność i niesamowita szybkość. To wszystko sprawia, że jest moim faworytem do wygrania cyklu SEC 2015. Jego najgroźniejszym rywalem będzie doświadczony Nicki Pedersen, któremu w kolekcji brakuje tego jednego krążka.
Jeśli chodzi o Polaków, to szansę na najlepszy wynik ma Przemek Pawlicki. W tej chwili jest najlepszym z biało – czerwonych i jeśli ktoś z naszych reprezentantów miałby sprawić niespodziankę, to będzie to właśnie Przemek.
źródło zdjęcia: ekstraklasa.net