Już tylko godziny dzielą nas od pierwszego biegu drugiej rundy Speedway European Championships w Landshut. Na One Solar Arena przed kilkunastoma minutami zakończył się oficjalny trening przed zawodami, w których udział wzięli niemal wszyscy żużlowcy zgłoszeni do zawodów.
„Tor w Landshut przypomina lotnisko. Jest strasznie długi, niesamowicie równy. W łuki wjeżdża się z olbrzymią prędkością. No i w dodatku jest bardzo gorąco” – mówili zgodnie żużlowcy.
Pierwsi zawodnicy wyjechali na tor punktualnie o godzinie 14.00. Sprawdzanie ustawień, szukanie prędkości, łapanie odpowiednich kątów – taki cel przyświecał całej szesnastce, która już wieczorem powalczy o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej cyklu SEC.
Z pracy swoich silników nie był do końca zadowolony Antonio Lindbaeck. „Na razie nie wygląda to najlepiej. W ogóle nie czuję tego toru. Mam nadzieję, że do wieczora uda mi się dopasować do nawierzchni.
Przypominamy, druga runda Speedway European Championships w niemieckim Landshut już dziś o 19.00! Tego nie można przegapić!